Jak piłować paznokcie na migdałki

Piłowanie wykonanej stylizacji często przysparza o zawrót głowy. Od czego zacząć, jak trzymać pilnik, w którą stronę należy piłować i jak mocno by uzyskac pożądany kształt... Te i wiele innych pytań słyszę od swoich kursantek prawie na każdym szkoleniu. Najlepszą opcją jest nauka kontroli produktu by po jego aplikacji nie było potrzeby nadmiernego piłowania. Czy to możliwe? Oczywiście! Ale to nie temat tego artukułu ;)

Piłowanie paznokci

Teraz skupiamy się na samym piłowaniu masy. Jednym z najważniejszych aspektów jest pilnik bo to jest nasze narzędzie dzięki któremu uzyskamy idealny kształt wybudowanego paznokcia. Ja na co dzień pracuję pilnikiem półksiężyc o gradacji 100/180 (kod 8035). Idealnie nadaje się do opracowania masy żelowej, akrylożelowej i akrylowej. Używam go również przy klasycznym manicure hybrydowym do uzyskania oczekiwanego kształtu naturalnego paznokcia. Jedna strona tego pilnika jest zaokrąglona a druga prosta. Ta pierwsza przyda się przy piłowaniu masy np przy skórkach ponieważ jej kształt zminimalizuje potencjalne zacięcia przy wałach. Natomiast druga strona idealnie sprawdzi się przy profilowaniu bocznych krawędzi.

Jak piłować paznokcie na migdałki krok po kroku

Skupmy się na pierwszym kroku jakim jest nadanie kształtu i ewentualne skracanie. Pilnik trzymamy tak by widzieć jego wierzchołek, opieramy go o wał lateralny który delikatnie naciągamy (by nie było zacięcia od pilnika) i piłujemy kształt od lewej do centralnego punktu wolnego brzegu i od prawej do centrum zaokrąglając tym samym wolny brzeg. Nacik pilnika przy wałach (piłując bok paznokcia) powinien być delikatny, schodząc niżej możemy troszkę docisnąć by uzyskać pożadany kształt. Nigdy nie piłujemy "w trójkąt"!

Kolejnym krokiem jest opracowanie masy przy wałach okołopaznokciowych. W tym wypadku pilnik trzymamy kciukiem, palcem wskazującym i środkowym i rozpoczynamy piłowanie od lewej strony (lewy wał lateralny) i płynnie przechodzimy w okolice wału proksymalnego i kończymy przy prawym wale lateralnym.

Staramy się nie rotować swojego ciała przy "skręcaniu" pilnikiem przy skórkach ale układamy sobie dłoń klientki w taki sposób by nam było wygodnie. Ruchy pinika powinny iść do centrum paznokcia. Dzięki temu paznokieć nam się wysmukla, zaczynają być widoczne miejsca perionychium (między wałem lateralnym a płytką paznokcia) oraz uwypukla nam się apex.

Następnie opiłowujemy linię włosa wolnego brzegu oraz podnosimy deliktanie boczne krawędzie. Linię włosa piłujemy od wolnego brzegu do apexu i spowrotem. Pamiętajmy by pilnik w tych ruchach trzymać równolegle do piłowanej strefy, nie może on "zakręcać" w dół na wolnym brzegu. Jeśli tak będzie to stworzy nam się tzw. kurzy pazur ;) Kiedy mamy to już ogarnięte przechodzimy do strefy apexu i delikatnie korygujemy jego wysokość.

Po tych wszystkich ruchach powtarzamy niektóre czynności od początku i delikatnie opracowujemy finalny kształt. Na samym końcu można wygładzić całość polerką o gradacji 180/180 (kod 7001) i koniec!

Jak piłować paznokcie – schemat piłowania

Mogę jeszcze doradzić by każdy krok robić po kolei na każdym paznokciu, czyli:

• 1 krok - Skracanie i kształt (robimy po kolei na wszystkich 10-ciu paznokciach)
• 2 krok - Wysmuklenie i opracowanie masy przy wałach ( robimy po kolei na wszystkich 10-ciu paznokciach)
• 3 krok - Linia włosa wolnego brzegu i krawędzie ( robimy po kolei na wszystkich 10-ciu paznokciach)

...itd...

Dlaczego?

Nasz mózg zapamiętuje daną czynność kiedy ją powtarzamy. Dzięki temu nasza praca przyspieszy i skończy się odwieczny problem z piłowaniem ;) dodatkowo będziecie mieli pewność, że wszystkie paznokcie są równe i oszczędzicie czas na poprawkach :) To naprawdę działa!